House, M.D.

Gość

Fabuła serialu koncentruje się na postaci dr. Gregory'ego House'a (w jego roli brytyjski aktor Hugh Laurie), znanego z niekonwencjonalnych metod geniusza medycyny kierującego zespołem diagnostyków medycznych w fikcyjnym Szpitalu Klinicznym Princeton-Plainsboro w New Jersey. Istnieje wiele cech łączących doktora House'a z Sherlockiem Holmesem: obu charakteryzuje geniusz, zamiłowanie do muzyki, lekomania, powściągliwość i ogólna aspołeczność.
House często popada w sprzeczki z dr Lisą Cuddy (Lisa Edelstein), administratorką szpitala i dziekanem medycyny oraz swoim zespołem diagnostycznym, ponieważ wiele z jego hipotez opiera się na wątpliwych czy też kontrowersyjnych przesłankach. Jedyny prawdziwy przyjaciel House'a to dr James Wilson, ordynator oddziału onkologii.

No i jak go nie kochać? Wink

Gość

Kochać i tylko kochać Very Happy

A najlepsze starcia na linii House - Cuddy Very Happy

Tzn skończyłam na 4 sezonie i nie wiem jak to tam dalej się toczy, no ale... ;P

Gość

Mi ostatnimi czasy utkwił w głowie dialog między Housem a Cuddy, podczas którego doktorek pyta: "Gdzie się z nim spotkasz?", a ona na to "W miejscu o nazwie 'spróbuj-mnie-śledzić-a-twój-urolog-zarobi-na-nowy-jacht' "
Pyskata się ostatnimi czasy zrobiła Very Happy

Ja to czekam tylko na dalsze rozwinięcie wątku, House'a i Cuddy jako pary, bo to jest mieszanka wybuchowa xD

Gość

Haha, nie wątpię. Mnie się podobało jak mieli zdobyć majtki Cuddy ^^

scandalous

House moja miłość Very Happy

Wredna menda roku :p Serial się pewnie skończy na tym, że on i Cuddy będą razem Very Happy

Layane

Tak majtki były najlepsze. Ja czekam na 6 sezon może będą puszczać w TVP2…
Chociaż to jak przyjmował nowych asystentów w ogóle było fajne i nie ma to jak podpalić pacjenta.

Cheeri

Mam już za sobą oglądnięte wszystkie sezony tego wspaniałego serialu;))

Ma powstać 7sezon i uchylę rąbka tajemnicy:House i Cudy mają być razem...To oczywiście okres próbny.. Wink

)

Najlepszy dla mnie czas to jak doktorek był w psychiatryku..

VICODIN rządzi!! Smile

Amani

Kocham ten serial!!Te riposty-boskie;). Chciałabym w końcu zobaczyc jak House jest z Cudy! Od początku wydawało mi się,że pasują do siebie ideanie. Ale jak na razie nic z ich wątkiem miłosnym ;/
Tylko w którymś odcinku się całowali i póżniej omijali nawzajem, to wtedy gdy Cudy miała miec dziecko.
PS Ale się zdziwiłam gdy gdzieś przeczytałam, że aktor grający Housa skończył już 50lat! xD

Cheeri

Ostatnio tak mi sie nudziło ,źe sięgnęłam po pierwszy sezon..Pierwszy odcinek:masakra żadnego dżingla nic tylko skromna twarz Gregory'ego i napis House Very Happy

Myślałam ,że nie wytrzymam ze śmiechu..

Dobrze z jednej strony,że Hugh Laurie ma dokładnie 51tyle ,bo ma więcej tych popularnych cudownych zmarszczek na czole.xD

Gość

ha, kocham House'a Very Happy

Najbardziej to chyba pamiętam odcinek, w którym House wpada do przychodni i ma pacjentkę, która leczy się na gardło i dostała antybiotyk w spray'u. House ja pyta czy ona go brała a ona, że brała go przez 2 tygodnie i nic. To ten jej daje nowy i każe zażyć. To laska bierze i... używa go jako dezodorantu xD

Ach, tak Vicodin i sarkazm górą ;D

Amani

Bez Vicodinu nie ma życia !! ;D
Jak narkotyk xD
Wciąga, trzyma, uzależnia...ale House'owi pomaga

Gość

Stop telephoning me, House!

Cuddy jako Lady Gaga, w przeróbce piosenki Telephone. Masakra Laughing

Pilnie potrzebuję informacji, co to była za odcinek, podczas którego Cuddy tańczy na rurze, bo niestety go nie widziałam, a po minie House'a w jednej scenie, widać , że jest warty objerzenia xD

Gość

http://www.youtube.com/watch?v=moLkj9nawG4
Sezon 4, odcinek 15, sądząc po opisie ;>

I faktycznie - mocne ;D

<RUDA>

Ubóstwiam Housa i jego teksty !! Obecnie jestem po wszystkich 6 sezonach. Niecierpliwie czekam na poniedziałek - 1 odcinek 7 serii w necie Very Happy

Mile wspominam odcinek "House vs God". Godna polecenia jest 6 seria. Pierwsze 2 odcinki i cudowny Alvie <3 oraz śmiechowy odcinek wyreżyserowany przez Louriego - "Lockdown"
Kolejnym powodem dla którego kocham oglądać ten serial jest obsada. Genialna gra Louriego, Edelstein i reszty jest zadziwiająca. Do tego dochodzą dialogi i mamy mieszankę wybuchową Very Happy

Propos obsady uwielbiam Spencera
Embarassed

ten jego akcent ...
Następnym plusem jest muzyka. Ścieżka dźwiękowa w każdym sezonie jest bardzo dobrze dobrana. Taka wisienka na torcie Very Happy

allexandra

House jest przezaje, nic go nie pobija, przy czym to jedyny serial, który oglądam, obecnie jestem w 5. sezonie; ale musze powiedzieć, że 4. sezon nie był tak ciekawy jak poprzednie, ale teraz w piątym z powrotem jest dobrze Smile

i, no cóż, brakuje mi dyżurów w przychodni ;(